Szorty w wielkim mieście
Piękna i gorąca wiosna rozgościła się na dobre. Przed nami lato i wiele weekendów, na przykład przy grillu. Co założyć kiedy z nieba leje się żar i nie masz ochoty ani na sukienkę, ani na spodnie? A na dodatek nigdzie się nie wybierasz i zostajesz w mieście. Czas na szorty!
Szorty są fajne, ale nie lubię zbyt krótkich w mieście. Nie ma to nic wspólnego z wiekiem, nawet 20 lat temu uważałam, że szoty, ledwo zakrywające pośladki, nadają się tylko do nadmorskich kurortów. Tam obowiązują inne kanony mody. A w mieście stawiam na miejski szyk.
Mam na sobie moje ulubione, granatowe szorty do kolan. Świetnie się też w nich jeździ na rowerze, a o moim pomyśle na rowerowy szyk pisałam tutaj. Do tego koszula i wygodne mokasyny oraz zielona torebka typu shopper. Uwielbiam połączenie granatu i zieleni! Oczywiście nie każda kobieta lubi buty na płaskim obcasie, więc można założyć na przykład buty na koturnie żeby nadal czuć się wygodnie. Na zdjęciach będzie widać obie wersje obuwia. Ponieważ mam problem z plamami wyskakującymi na twarzy, to kiedy spędzam dużo czasu na świeżym powietrzu mam przy sobie kapelusik.
Uwielbiam Warszawę w weekendy i latem, kiedy wszyscy wyjeżdżają. Robi się pusto w końcu nie ma korków, a jest wiele atrakcji.
Dzisiaj zabieram cię na miejską plażę nad Wisłą tuż obok Stadionu Narodowego. Z plaży widać lewobrzeżną Warszawę, gdzie jest Starówka. Widać również warszawski „Manhattan”, czyli biurowce, który wyrosły w ciągu ostatnich 20 lat.
Zapraszam 🙂
Lubisz szorty? Jakie szorty wybrałabyś dla siebie? Zostaw komentarz tutaj na blogu lub na moim fanpage’u na FB
Zdjęcia Robert Bajkowski
Mam na sobie:
Koszula – Esprit
Szorty – Banana Republic
Torebka – Jaeger
Mokasyny – Wittchen
Koturny – J.Crew
Okulary – DITA Eyewear
Bransoletki – Lewanowicz Jewellery
Naszynik – Lilou
Do zobaczenia!
P.S. Podoba Ci się ten post? Więcej stylizacji znajdziesz w kategorii MODNE STYLIZACJE.