W Stylu Moneypenny
„James Bond: Co Ci przywieźć z Holandii Moneypenny?
Miss Moneypenny: Diament? W pierścionku?
James Bond: Tulipan wystarczy?” – 007: Diamenty są Wieczne
Jeśli jeszcze nie wiedzieliście, to ogłaszam, że kocham Jamesa Bonda! Ale dzisiejszy wpis jest hołdem dla Lois Maxwell, aktorki, która wcielała się w rolę Miss Monepenny przez 23 lata (14 filmów)! Gdyby zebrać wszystkie sceny z jej udziałem, to zaledwie około 30 minut. Aż trudno uwierzyć, że mimo wszystko zapadła wielu osobom w pamięć – chociaż jej rola była bardzo mała, to zawsze podkreślona przez romantyczne napięcie pomiędzy nią i Bondem. Jak dla mnie: najlepsza, jedyna i niepowtarzalna Miss Moneypenny, to Lois Maxwell!
A czy wiecie, ze kiedy pojawiła się po raz pierwszy w „Dr. No” zarobiła 100 funtów i wystąpiła we własnych ubraniach? Przyjęła rolę dlatego, że jej mąż miał zawał serca i potrzebowali pieniędzy.
Styl Miss Moneypenny to dla mnie uosobienie kobiety stylowej i bardzo kobiecej. Udowadnia, że nie trzeba pokazywać zbyt dużo ciała żeby być elegancką i jednocześnie sexy. Jej znak charakterystyczny to naszyjnik z pereł, czasami apaszka, zawsze sukienka lub spódnica.
Zapraszam do mojego snu na jawie z Moneypenny, która ciągle ma nadzieję, że jednak pewnego dnia James będzie jej. A tymczasem spędza przerwę na lunch w swojej ulubionej kawiarni z biżuterią wybierając…zgadnijcie co 😉
Zdjęcia: Robert Bajkowski
„Oh James, pamiętałeś! Piękne tulipany!” 😉
Lokalizacja sesji i biżuteria dzięki uprzejmości LEWANOWICZ Café and Jewelry.
Mam na sobie:
Sukienka – Bielenia Woman MTM
Chusta – Hermes
Płasz – Hugo Boss
Torebka – Givenchy
Buty – Venezia
Naszyjnik – Lewanowicz Jewelry
Okulary przeciwsłoneczne – Linda Farrow
Do zobaczenia!
P.S. A propos’ – o byciu sexy i stylową po 40. pisałam tutaj. Choć tak naprawdę uważam, że te zasady są uniwersalne dla kobiety w każdym wieku.
Linking this post up on Patti’s Visible Monday
Linking this post up on Syndey Fashion Hunter